Urlop, urlop… i po urlopie. Tym razem jednak pogoda wyjątkowo dopisała :-)
Któregoś wieczoru szukając na aparacie konkretnego zdjęcia przewijałem dość szybko całą ich masę. Niektóre sekwencje zaczęły wyglądać ciekawie, co nasunęło mi pomysł aby utworzyć filmik ze wszystkich zdjęć – bez przebierania, bez obróbki… po prostu eksport wszystkiego. Oto rezultat:
Animacja składa się z 1845 zdjęć po 0.1 s na zdjęcie. Nie robiłem tego typu animacji wcześniej i plan była taki, że wszystko złożę w iMovie – niestety najmniejszy czas wyświetlania klatki to 1s. Przydał się więc eksport pokazu slajdów do pliku wideo w Lightroomie 3. Kolejny kłopot był taki, że wyeksportowany plik nie jest kompatybilny z iMovie . Potrzebna była dodatkowa konwersja. Użyłem darmowego programu: Any Video Converter. Potem poszło gładko: import do iMovie, dodanie napisów i muzyki i gotowe.
Świetny pomysł, Tomciu!
Pozdrowienia dla całej rodzinki od Doroty z Podlasia. A szczególnie dla mego brata Stasia i Danusi, no i dla mojej imienniczki:)