Kilka razy w wolnych chwilach próbowałem przerobić “zwykłe zdjęcie” na high-key za pomocą różnych programów graficznych. Mimo, że mam duże doświadczenie w dziedzinie grafiki komputerowej i obróbki zdjęć, nigdy efekt nie był dla mnie satysfakcjonujący. Wszystkie te zabiegi dawały lepszą lub gorszą namiastkę high-key. Ktoś zaraz pewnie powie, że np. w Photoshopie potrafi uzyskać niemal z każdego zdjęcia “idealny efekt” high-key. Zgoda… ale ile czasu na to trzeba poświęcić? Moim zdaniem zbyt dużo.
Jestem zwolennikiem teorii, że prawdziwe zdjęcia high-key otrzymuje się w sposób całkowicie zamierzony i przemyślany od samego początku, poprzez odpowiednią manipulację oświetleniem i procesem obróbki. To zdjęcie mojego syna zostało zrobione na tle okna, przez które wpadało silne światło słoneczne zmiękczone przez firanę. Dopalenie lampą z korekcją -1EV, światło zastane na +3EV. Podczas wywoływania RAW-a zamiana na b&w oraz dociągnięte cienie. Myślę, że niezły portret high-key z tego wyszedł… no może do pełni efektu przydałby się jaśniejszy sweterek.
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz